| Źródło: Lepszy Kraków
Czy Nowa Huta może być lepsza?
Nowa Huta może być lepsza? Ale jaka?
W piątek 24. marca 2023 w Nowohuckim Centrum Kultury Stowarzyszenie Lepszy Kraków zorganizowało publiczną debatę o naszym wspólnym mieście zachęcając obecnych do rozmowy o przyszłości Nowej Huty.
Zadano następujące pytania:
-
Co oznacza ogłoszenie zespołu architektoniczno i urbanistycznego Nowa Huta Pomnikiem Historii?
-
Czy dzielnica ma mocniej otwierać się na turystów? Czy może zachować swój
styl i rytm życia, rozwijając jakość usług publicznych, poprawiając infrastrukturę, pielęgnując zieleń? -
Czym ma być Nowa Huta Przyszłości?
W panelu dyskusyjnym wzięli udział:
-
prowadzący dyskusję prof. Stanisław Mazur, Rektor UEK,
-
Bartosz Szydłowski, dyrektor naczelny i artystyczny Łaźni Nowej,
-
Edward Nowak, działacz opozycji demokratycznej, menadżer i urzędnik państwowy,
-
Artur Paszko, Prezes Zarządu Kraków Nowa Huta Przyszłości SA,
-
prof. Andrzej Szarata, Dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej,
-
Tomasz Ślęzak, członek zarządu, dyrektor ds. ochrony środowiska i energetyki Arcelor Mittal Poland
Obecni paneliści, prezentując swoje wizje przyszłości Nowej Huty bardzo dużo mówili o konieczności stworzenia „sojuszu” między zarządcą Arcelor Mittal, władzami miasta Krakowa i województwa małopolskiego, władzami centralnymi w Warszawie, oraz wszystkimi instytucjami i firmami odpowiedzialnymi za infrastrukturę i kierunek rozwoju miasta Krakowa. Celem takiego sojuszu, zdaniem panelistów, miałoby być stworzenie specjalnej strefy ekonomicznej na terenie obecnego Kombinatu i okolic.
Pan minister Edward Nowak zaprezentował obecnym wspólny projekt pod intrygującą nazwą „Nowohucki Park Przemysłowy – NOVA PARK”.
Dalsza część dyskusji panelistów dotyczyła głównie problemów jakie wiązałyby się z realizacją takowego projektu. Oczywiście jak zaczyna się mówić o problemach to zawsze chodzi głównie o pieniądze. Ale nie tylko! Na pytanie z publiczności, jaką rolę w tym projekcie mają odgrywać mieszkańcy, pan Nowak i pozostali paneliści wskazali na konieczność silnego wsparcia społecznego i medialnego tego projektu.
Wskazali, że konieczne jest wsparcie władz centralnych w Warszawie a takowe może być możliwe przy silnym nacisku społecznym, do którego wszyscy zostaliśmy zachęceni.
Zwrócono uwagę na to, że niewiele jest czasu. Żeby wykorzystać potencjał specjalnych stref ekonomicznych do modernizacji Nowej Huty konieczne jest zrobienie tego do 2026 roku, ponieważ tylko do tego czasu będzie możliwe tworzenie takich nowych stref.
Zdaniem panelistów taka restrukturyzacja Nowej Huty już ma miejsce. Pan profesor Andrzej Szarata wskazał na zmiany jakie są planowane w Nowej Hucie. Ma być to np. szybka linia komunikacyjna tzw. premetro, czyli nowa ponad dwudziestokilometrowa linia tramwajowa poprowadzona tunelami oraz estakadami z Nowej Huty przez centrum Krakowa do dzielnicy Bronowice. Pan profesor również wskazał na rozbudowywanie infrastruktury drogowej w postaci budowy północnego odcinka drogi ekspresowej, która to miałaby w znacznym stopniu uatrakcyjnić teren Nowej Huty dla biznesu i mieszkańców. Istotnym elementem rozwoju jest także tworzenie nowych ścieżek rowerowych na terenie dzielnicy. I tutaj pojawiło się kolejne pytanie z publiczności:
„Nowa Huta to w dużej mierze bloki, często 4-o piętrowe bez windy. Jak mieszkańcy mają sobie radzić z tymi rowerami po schodach w tych blokach? Czy nie warto by było pomyśleć o zbudowaniu zamykanych wiat rowerowych, umożliwiających bezpieczne przechowywanie rowerów mieszkańcom?”
Pan profesor zgodził się, że jest to ważny temat i że warto coś z tym zrobić.
O kolejnym ważnym elemencie rozwoju Nowej Huty wspomniał pan Bartosz Szydłowski, dyrektor naczelny i artystyczny Łaźni Nowej. Wskazał on na konieczność wykorzystania „potencjału medialnego” jaki ma kultura w Nowej Hucie. Odpowiednie propagowanie i społeczne wspieranie inicjatyw kulturalnych Nowej Huty ma ogromne znaczenie w budowaniu marki dzielnicy jako jednego z ważnych centrów artystycznych Krakowa.
I w tym momencie wśród panelistów zaczął rozwijać się interesujący wątek kulturalno-artystyczny jako alternatywa rozwoju dzielnicy. Pan minister Nowak opowiedział nam o tym jak w jednym z miast zachodnio-europejskich widział jak takie stare hale hutnicze były w bardzo pomysłowy sposób przerobione na różnego rodzaju atrakcje turystyczne. Zapytał czy nie można by tego wykorzystać również i u nas. I tutaj pojawia się kolejny głos z publiczności:
„Mieszkam w Krakowie od 8-u lat. Przed przeprowadzką postrzegałem Kraków jako miasto królewskie, historyczne, bogate kulturowo i atrakcyjne turystycznie. Przyjeżdżam w 2015 roku a tu, bum! Smród smogu, dziurawe drogi i zaniedbane osiedla. Zarówno w Polsce jak i na świecie Kraków jest postrzegany jako miasto turystyczne, gdzie warto jest pojechać i coś fajnego porobić. Dlaczego teraz znowu chcemy tę wizję niszczyć? Tak jak za komuny miasto na siłę przebudowywano na fabrykę, czyli hutę, tak i teraz snujemy plany sojuszu żeby przerobić Kraków w miasto przemysłowe. Kraków powinien być centrum kulturalno-sportowym Polski, powinien być bazą wypadową w nasze piękne góry. Dlaczego nie zbudować na obecnym terenie kombinatu obiektów sportowych, parków rozrywki, centrów teatralnych i artystycznych, bazy hotelarskiej? Dlaczego nie wykorzystać właśnie istniejących obiektów pohutniczych, tak jak o tym mówił pan minister, żeby zrobić z nich interesujące atrakcje turystyczne? Huta z pewnością ma potencjał, który może być dobrze wykorzystany. Natomiast przerabianie Krakowa w fabrykę jest niszczeniem tej pięknej wizji jaką jeszcze może cieszyć się to nasze piękne miasto.”
I w tym momencie dało się zauważyć mocne poparcie tej idei ze strony wszystkich obecnych na spotkaniu. Wygląda na to, że właśnie taka wizja Krakowa i Nowej Huty jest dużo bliższa społeczeństwu naszego miasta.
Czyli po spotkaniu nadal pozostaje pytanie otwarte:
Czy Nowa Huta ma być przemysłowa czy turystyczna? Odpowiedzi nie mamy jak na razie. Ale możemy wywierać wspólnie nacisk społeczny by ta wizja była taka jak my chcemy a nie taka jak to widzą tylko osoby zarządzające tym terenem. Musimy uruchomić wspólnie silny nacisk medialny celem przeforsowania tego jak my to widzimy jako mieszkańcy Krakowa i Nowej Huty. Nie dopuśćmy do tego by biznes za nas decydował. Nie dajmy nam zniszczyć Krakowa.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj